Moi drodzy! Panie i panowie, MG, gracze! Przyjaciele!
Zdarzyło mi się że zupełnie przypadkiem po usłyszeniu i chwilowym przemyśleniu pewnego faktu wróciłem myślami do poprzedniej niezakończonej edycji. A potem do jeszcze poprzedniej, i jeszcze poprzedniej... Poczytałem kilka raportów, przejrzałem historyjki fabularne, obrazy... Diabli mnie wzięli, smutno mi się zrobiło że tego już nie ma. Przypomniałem sobie, jak dawniej z Margoo na spacerach w lesie omawialiśmy aktuualną sytuację w RPG żeby wiedzieć, co czynić w następnej przygodzie, aby było fajnie. Śmiesznie. Kurde, to było dobre!! Zacząłem dumać bardziej. Dumałem jak zmienić system, żeby był prosty, a przede wszystkim - jaką przygodę zagrać, żeby jeszcze raz zanurzyć się w ten zwariowany świat, który wykreował takie kultowe postaci jak Lothgara z siekierą, Garretta z dubletem, kwilącą dziewicę, Szlachciankę na drzewie, Hermę zabitą strzałą w plecy, Tru z grzebieniem, Wadosha piromana, Inava Świętego, Tammlina Czarnego i wielu innych, których zapamiętam na długo.
Generalnie, nie chcę rozpędzać edycji na cały rok. Wiem że czasu na to nie ma już nikt, a chęci pewnie jeszcze mniej. Na razie spróbujmy zagrać ze 3 przygody o wspólnym temacie. osobiście je poprowadzę. Ot taka szybka historyjka. A co dalej? zobaczymy...
Przygodę, jak zwykle, podpowiedział mi przypadek. Już tak mam, że usłyszę jakiś fakt, kawałek opowieści czy inny duperel, połączę go z innym i się zamyślę: a może by tak... w sumie, czemu nie... jakby jeszcze coś dorzucić... Z tego powstają zazwyczaj fabuły, ale nie, nie tym razem. Tym razem plan jest inny.
Wracamy do korzeni. i koniec. Wtedy wszystko było proste i łatwe. I bardzo ładnie gra się toczyła. Jak zmodyfikować system, zapytacie? Nie wiem. Myślę, że system sam nam to pokaże, jeżeli oczywiście zdecydujecie się jeszcze raz podejść do tego tematu. Dlatego nie ukrywam że liczę głównie na byłych MG, którzy bez problemu odnajdą się w trochę zmienionych realiach zasad. Wiem, że chat przeżywa kryzys. Wiem, że ludzie się starzeją, mają teraz w większości obowiązki, partnerów czy partnerki, mało czasu. Może mimo wszystko jednak zechcecie... Zobaczymy.
Fabuła? Na początku była szczątkowa i każdy miał to w dupie. Liczyła się zabawa, chcę do tego wrócić. Nie będziemy dumali np czemu bohaterowie się spotkali. BO TAK. a czemu ze soba podróżują? BO LUBIĄ. Amen tego tematu. Jakiś tam motyw przewodni pewnie będzie, ale błahy. Nie wymagam historii postaci, chyba że ktoś chce ją napisać.
Zaczniemy nie szybciej niż w lutym.
Liczę na konstruktywne odpowiedzi i konkretne deklaracje.
|