Skala sześciostopniowa. 1 jest oceną najniższą, a 6 - najwyższą. Zapraszam do wyrażania swojej opinii na temat tej książki.

Dałam 5, ponieważ taki krótki

A ja dam 4 ponieważ za krótki, szkoda bo opisanie wojny z Panisem było by ciekawe.

Taki krótki ponieważ to była tylko minipowieść.
Mi się podobała opowieść o młodym Zeddzie, miło się czytało. Udało mi się to dopaść że się tak wyrażę w Legendach. Dałem 5!

Niestety trochę trwało, aby przeczytać DW bo dopiero nie dawno książka trafiła do moich rąk.
Daję 5.
Krótkie, fajnie i szybko się czyta. Fakt chciało by się przeczytać więcej o wojnie z Panisem Rahle ale cóż.

Oceniam na 4
Trochę trwało zanim znalazłam ,trochę krótkie , ale przyjemnie się czytało.
Młody Zed ,też miał pomysły na rozwiązanie problemów tak, że wiadomo po kim Richard odziedziczył swój instynkt poszukiwacza

6. :) książka zauroczyła mnie od samego początku do samego końca, bardzo wciągnęła i co najważniejsze jak zwykle wzruszyła znów czytając dzieło T. Goodkinda mogłam się przenieść w ten świat wszystko widzieć i czuć No po prostu magia Co do długości książki nie mam zastrzeżeń w końcu to minipowieść

4 fajne lecz za mało tam opisu wojny to raczej opis ratowania dzieci

2 ponieważ DW nie podobał mi sie.

A ja dopiero co go skończyłem w sumie 3 raz.
Był pierwszym tomem MP dla mnie gdyż od niego zaczęła się moja przygoda z tym światem.

Jest fajny i krótki. Dużo w nim Zedda i jego poczucia humoru
Jak dla mnie mocne 5.

Ode mnie dostaję mocną 4. Krótka, przez co brakowało mi tego wiecznego skomplikowania. Była troszkę za gładka i prostolinijna, ale to Goodkind, więc cała reszta perfekcyjna.

Dałem 4, bo strasznie krótkie. Dobre ale krótkie.

Daje 5. Jedyny minus to że krótkie. A plus to że fajnie i szybko się czytało.

4 Krótki, miałem nadzieję, że dowiem się czegoś więcej o tamtych czasach, wojnie i Zedzie (jest trochę, ale zbyt ubogo i płytko przedstawione) jednak miło i przyjemnie się czyta

Niby nie działo się jakoś specjalne dużo, książka krótka, ale jakoś tak dobrze mi się to czytało. Spodobała mi się opowieść o Abby, szczególnie fragment, kiedy udawała Mord-Sith. Ode mnie mocne 4. ;]

4 - głównie za to że taki krótki, niewykorzystany potencjał wydarzenia.

4 - Fajna , ale troszeczkę za krótka. Akcja toczy się szybko (Thery nie przynudzał ). Ciekawie było poczytać sobie o wydarzeniach toczących się przed narodzinami Richarda i Kahlan. Przydatne do lepszego zrozumienia sagi informację na temat wojny pomiędzy Daharą ,a Midlandami (Choć i tak po przeczytaniu można było czuć niedosyt)
Nie pogniewałbym się gdyby napisał jeszcze parę książek w tym stylu.

Bardzo fajna historia, choć strasznie ogólna i krótka tak wiec zasługuje na takie +4 a, że plusów nie ma no to samo 4

ja dałam 5, bo strasznie krótkie!
podobał mi sie sposób w jaki wykorzystano zabitą Mord`Sith i Mariskę.
byłam bliska płaczu ( ze wzruszenia) gdy mała krzyknęła " tatuś" Terry w taki prosty sposób użył prostego słowa które ruszyło coś we mnie...
ogółem fajna

Dałam 5 za to, że pomogła mi przetrwać nudny wykład ^^ *tylko* 5 dlatego, że krótka i nieco tendencyjna. Szczerze mówiąc spodziewałam się bardziej zaskakującego zakończenia.

Ja dałam 5 dlatego że stanowczo za krótkie i za szybko się czyta. :D

Dług Wdzięczności oceniłem na 5 (w sumie miałem dać 4 ale było już za późno kiedy się lepiej zastanowiłem), gdyż było dużo gadania a zdecydowanie mniej akcji. Druga sprawa, to właśnie jeśli chodzi o zakończenie. Przygotowałem się na niezłą masakrę, a jak się skończyło to wiemy . Mimo wszystko książka przypadła mi do gustu.

DW oceniłam na 5. Nie podobało mi się to, że jest to taka krótka książka

dałam 4 bo odrobine za krótka, i niezbyt mi sie podobała postać głownej bohaterki ale pozatym spoko

4
Fajna część ale trochę mało opisu wojny między D'harą a Midlandami

Przebrnelam, jednak z wielkim trudem - bardzo draznil mnie sposob, w jaki opowiadanie zostalo napisane. Nie wiem, czy to kwestia tlumaczenia ale co rusz znajdywalam rzeczy, ktore niczym kamien w bucie psuly mi przyjemnosc z czytania.

Mnie to opowiadanie się podobało. Ciekawy styl, dobre opisy, postacie też niezłe, parę wzruszających scen. Historia spójna i intrygująca. Spodobało mi się zwłaszcza zdanie, które Zedd wypowiada na końcu książki "Wrogowie świadczą o twojej reputacji". Jak dla mnie 5 można wstawić

Według mnie książka, choć krótka, doskonale spełnia swoją rolę. Miała tylko wyjaśnić jak powstały granice między krainami, i tą odpowiedź czytelnik otrzymał. Co do wojny Mindladzko-D'harskiej to uważam, że rzeczywiście mogłaby być włączona w treść książki.
A tak ogólnie, to zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Między 5, a 6.

Daję 5 z powodu długości. Akcja wciąga, bohaterowie są interesujący, schemat akcji różni się od tej z MP.
Choć dla mnie i tak najważniejszy jest Zedd, którego uwielbiam, a który jest tu najważniejszy

Plusy:
- postać młodego Zedda
- troszkę życia z wieży i stosunków między czarodziejami
- opis powstania granic
Minusy
- brak akcji w terenie, chodzi o walkę między Midlandami a D'harą w której biorą udział wojska i czarodzieje obydwu stron